Misza wraca do gotowania ! 

Niestety znowu mam chorobowe ale tym razem nie męczy mnie blisko 40 stopniowa gorączka. Pomyślałem, że gotując zabije trochę czasu przy okazji zrobię niespodziankę narzeczonej. Ostatnio skupiałem się na kuchni azjatyckiej, jednak kilka dni temu oglądaliśmy "Made in Italy" lub jak kto woli "Włoskie wakacje" (?) i jakoś tak naszło mnie na kuchnię włoską. Czytałem różne dziwne przepisy i postanowilem, że ugotuję tagliatelle z kurczakiem, grzybami i posypane parmezanem. Rozumiem, że to nie jest jakies bardzo złożona i wymagjąca potrawa ale się udało. 

 

Nie umiem robić zdjeć reklamowych zresztą światło było słabe :